Nie tak dawno pisaliśmy o oficjalnym potwierdzeniu produkcji, a już znamy kolejne szokujące fakty. Na ekranie zobaczymy znaną piosenkarkę, a całość będzie… musicalem.
Jak podaje The Hollywood Reporter, gwiazda muzyki wcieli się w Harley Quinn, kochankę Jokera. To potwierdza przypuszczenia z naszego poprzedniego artykułu o tym, że na ekranie obserwować będziemy popadanie Harley w szaleństwo przez związek z kryminalistą i szaleńcem. Wybór Lady Gagi do tej roli nie jest właściwie tak szokujący, jak z początku się wydaje. Piosenkarka w ostatnim czasie udowodniła, że doskonale radzi sobie na planie filmowym (Narodziny Gwiazdy, Dom Gucci). Bardziej zastanawia decyzja o zmianie samego założenia i zrobienie z kontynuacji kinowego hitu musicalu. To bardzo ryzykowny i wątpliwy krok, do którego większość fanów pierwszej części podchodzi sceptycznie. Czy słusznie? To się okaże. Na razie nie pozostaje jednak nic innego, jak czekać na kolejne wieści z planu.
Odpowiedz