Wygląda na to, że God of War istnieje w Kinowym Uniwersum Marvela. Jednakże pojedynku Kratosa z Thorem nie ma co się spodziewać.

God of War to jedna z największych franczyz gier i jest w dużej mierze wynikiem miękkiego restartu z 2018 roku. Chociaż z pewnością wielu z Was (w tym ja) z łezką w oku wspomina odsłony na PS2 i PS3, seria odzwierciedlała znacznie bardziej gniewną i nieco niedojrzałą stronę branży niż obecnie. Są zabawnymi grami i nadal mają dużą wartość, ale z biegiem czasu standardy się zmieniły i wymagano od gier więcej. Odsłona z 2018 roku była ogromnym wstrząsem, ponieważ skupiała się bardziej na nadaniu Kratosowi głębi i kwestionowaniu jego przeszłych zachowań, oferując bardziej dojrzałe podejście do ukochanej serii. Najnowsza pozycja, God of War: Ragnarok, to najszybciej sprzedająca się gra ekskluzywna na PlayStation wszechczasów, co wiele mówi o jej zasięgu.

God of War zyskał tak duży rozgłos, że pojawił się nawet w MCU. W Guardians of the Galaxy Holiday Special, który został niedawno wydany na Disney+, nazwa owej serii została wspomniana. Po tym, jak Drax i Mantis lądują na Ziemi, udają się do Hollywood Walk of Fame i widzą grupę ludzi przebranych za Avengersów, celebrytów i postaci z innych serii. Rodzina podbiega, by zrobić sobie zdjęcie z Draxem i Mantisem, myśląc, że oni też są cosplayerami, a kobieta mówi: „Mam zdjęcie z Bogiem Wojny!”

Jakby tak przymknąć jedno oko (albo oba) to Drax nawet jest do Kratosa podobny. Warto dodać, że aktor, który się w niego wciela, czyli Dave Bautista, wyraził zainteresowanie rolą Kratosa w adaptacji gry God of War dla Amazona. Nie jest jasne, czy to się powiedzie, ale mężczyzna prowadzi również kampanię, aby zagrać w adaptacji akcji na żywo Gears of War, serii strzelanek Xbox w wykonaniu Netflixa.

Jak Wy to widzicie? Nadałby się? Dajcie znać w komentarzach!