Ranking tegorocznych produkcji Marvela

W 2022 roku Marvel Studios wydało trzy seriale, tyle samo filmów pełnometrażowych oraz dwie edycje specjalne. Rok 2022 dobiega końca, dlatego też stworzyłam ranking wszystkich, ośmiu produkcji MCU zaczynając od najlepszych.

Pamiętajcie, że w swoim zestawieniu kierowałam się wyłącznie subiektywną opinią i nie musicie zgadzać się z tą listą.

Miejsce 1. Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu, reż. Ryan Coogler

https://www.disneyplus.com/pl-pl

Po śmierci króla T’Challi, królewska rodzina i reszta mieszkańców Wakandy staje w obronie swego państwa, przed ingerencją podwodnego mocarstwa.

Uczynienie Shuri nową Czarną Panterą to całkiem dobre wyjście z naprawdę złej sytuacji. Film ma oczywiście swoje wady, ale dzięki sympatycznym bohaterom, Namorowi, przesłaniu i wzruszającym scenom zajmuje pierwsze miejsce na tej liście i w moim sercu. Poniżej możecie zaznajomić się szerzej z moją recenzją.

Kameralne zakończenie IV Fazy MCU – recenzja “Czarnej Pantery: Wakanda w moim sercu”

Miejsce 2. Thor: Miłość i Grom, reż. Taika Waititi

https://www.disneyplus.com/pl-pl

Thor łączy siły z Walkiriami, Korgiem i jego byłą, Jane Foster, przeciwko galaktycznemu zabójcy imieniem Gorr: Rzeźnik bogów. 

Waititi ponownie zapewnił widzom sporo humoru i dobrej rozrywki, sprawnie ogrywając wątek Jane znany z komiksów. Niestety, w porównaniu do Thor: Ragnarok, Miłość i Grom nie wygląda tak ładnie jak poprzednik.

Miejsce 3. Moon Knight, reż. Mohamed Diab

https://www.disneyplus.com/pl-pl

Khonshu, egipski bóg księżyca, mianuje Marca Spectora, byłego agenta CIA, Moon Knightem swoją prawą ręką.

Moon Knight to z pewnością najlepszy tegoroczny serial Marvela. Każdy z pięciu pierwszych odcinków stoi na wysokim poziomie. Jestem pod wrażeniem, jak twórcy podeszli z szacunkiem do trudnego tematu, jakim jest choroba psychiczna oraz, że na dłuższą metę, udało im się wyłamać poza Marvelowy schemat. Serial zająłby nawet wyższe miejsce, gdyby nie ostatni odcinek, który był tak brzydki i ekspresowy, że pozostawił pewien niesmak.

Miejsce 4. Strażnicy Galaktyki: Coraz bliżej święta, reż. James Gunn

https://www.disneyplus.com/pl-pl

Drax i Mantis udają się do Hollywood, by znaleźć niezapomniany prezent świąteczny dla Petera.

Bożonarodzeniowa edycja specjalna od świetnego Jamesa Gunna poprawia nastrój i rozgrzewa serca. Miałam dylemat, czy nie umieścić go na trzecim miejscu, ale za drugim razem nie zrobił na mnie aż tak dużego wrażenia, choć nadal jest to solidny, autoski projekt od utalentowanego reżysera. Recencja poniżej:

Piękny prezent dla fanów Marvela – Recenzja filmu “Strażnicy Galaktyki: Coraz Bliżej Święta”

Miejsce 5. Wilkołak nocą, reż. Michael Giacchino

https://www.disneyplus.com/pl-pl

Pewnej nocy, podczas osobliwej ceremonii pogrzebowej, członkowie tajnego bractwa łowców biorą udział w walce o potężny artefakt, w trakcie której staną oko w oko z niebezpieczną bestią.

Wilkołak nocą to krótkometrażowy film wydany z okazji Halloween. Jest on stylizowany na stary horror. Nie gustuję w tym gatunku ale muszę przyznać, że to całkiem ciekawy, solidny i sympatyczny projekt.

Miejsce 6. Doktor Strange w multiwersum obłędu, reż. Sam Raimi

https://www.disneyplus.com/pl-pl

Doktor Strange kontynuuje walkę ze złem. Tym razem zmuszony jest stawić czoło Szkarłatnej Wiedźmie.

Nie przepadam za Spider-Manową trylogią Raimiego, miałam więc duże obawy przed premierą nowego Doktora Strange’a. Film stara się wyjść naprzeciw oczekiwaniom widza i kończy z niepowodzeniem. Za mało tu obiecanego multiwersum, a za dużo niezgodności z WandaVision. Czy reżyser w ogóle obejrzał wcześniej ten serial?

Miejsce 7. Ms. Marvel, reż. Adil El Arbi, Bilall Fallah

Nastoletnia fanka superbohaterów boryka się z problemami w domu i szkole. Pewnego dnia otrzymuje supermoce.

Od początku wiedziałam, że ze względu na wiek nie będę głównym celem, jednakże Ms. Marvel rozpoczęła się obiecująco. Pierwsze dwa odcinki były czymś świeżym i kolorowym. Niestety, kolejne trzy zaserwowały kiepskie CGI i nudne wątki. Dopiero niezły finał w pewnym sensie uratował ten serial.

Miejsce 8. Mecenas She-Hulk, reż. Kat Coiro i Anu Valia

https://www.disneyplus.com/pl-pl

Jennifer Walters, prawniczka oraz kuzynka Bruce’a Bannera, musi pogodzić życie singielki ze swoim drugim wcieleniem, She-Hulk.

Naprawdę lubię seriale prawnicze, dlatego z She-Hulk wiązałam duże nadzieje. Pilotażowy odcinek był nawet dobry, ale im dalej w las, tym gorzej. Wątków prawniczych jest tu tyle, co kot napłakał. Efekty specjalne są tanie, a scenariusz niewiarygodnie słaby. Twórcy silili się na humor, jednak mało który żart mnie bawił. Tatiana Maslany najczęściej mnie irytowała. Szanuję ją, ale nie udźwignęła głównej roli. Serial zatracił się w nieposkromionym chaosie i trwał na kolanach aż do finału, na którym kompletnie się wyłożył. Nawet Daredevil ani Emil Blonsky nie zdołali mu pomóc.

Na codzień opiekunka ekspozycji w MAiE. W wolnej chwili czyta książki, ogląda filmy, gra na playstation, pije kawę. Fanka Marvela, Gwiezdnych Wojen i twenty øne piløts |-/
0
Would love your thoughts, please comment.x