Myślisz, że możesz hejtować bez żadnych konsekwencji? – Recenzja książki „Nie krzycz” Marcela Mossa

Mocny thriller psychologiczny Nie krzycz dobrze wpisuje się w obecną sytuację na świecie. Do zapalenia ognia wystarczy tylko iskra.

W książce Nie krzycz Marcela Mossa, poznajemy wielu bohaterów, których losy śledzimy w dalszej części powieści. Zacznijmy od Anity, która pogrążona jest w długach a jeszcze bardziej dołuje ją fakt, że właściciel podniósł czynsz wynajmu mieszkania. Zdesperowana kobieta podejmuje się pracy jako anonimowa hejterka. Anita za pieniądze wypisuje obraźliwe komentarze pod adresem znanych osób. Pewnego dnia otrzymuje zlecenie zhejtowania jednego z polityków. Krótko po tym na jej prywatną skrzynkę zaczynają przychodzić agresywne e-maile. To jednak dopiero początek koszmaru. Kto i dlaczego się na nią uwziął?

Poznajemy również Ewę, przyjaciółkę Anity, która próbuje ułożyć sobie jakoś życie po popełnieniu strasznej zbrodni. Ciągle spogląda przed siebie, aby przypadkiem nie zostać złapaną. W pewnym momencie wpada w paranoję i odkrywa, że ktoś zaczyna interesować się zaginięciem pewnej dziewczyny…

Gnębiony przez żonę Michał zaczyna wierzyć, że już nigdy się od niej nie uwolni. Wkrótce mężczyzna otrzymuje nieoczekiwaną pomoc i staje przed szansą wyrównania rachunków z demoniczną Agatą. Nie wie jednak, że godząc się na walkę z żoną, staje się częścią perfidnej gry, która ostatecznie prowadzi do tragedii.

Na wstępie chcę zaznaczyć, że oprócz książki Nie wiesz wszystkiego nie przeczytałem wcześniejszych początkowych twórczości Marcela Mossa. Nie będę, więc oceniał całej trylogii hejterskiej, lecz książkę Nie krzycz.

Przechodząc do sedna, kolejna z powieści Marcela Mossa nie zawiodła mnie. Po raz kolejny autor udowadnia, że z każdą książką przechodzi samego siebie. Otrzymaliśmy kolejną dawkę dobrej i logicznej historii. Marcel Moss nie oszczędza na słowach, nie zwraca uwagę na wprowadzenie łagodnego wstępu. Zaczyna od razu z mocną akcją, aby jeszcze bardziej przyciągnąć uwagę czytelnika.

Książka jest wpisana w gatunek thriller psychologiczny. Nie jest to do końca prawda. Mamy tutaj znacznie więcej wątków między innymi zabójstwo, porwanie, przemoc seksualną, szantaż emocjonalny, nielegalne interesy. Jeszcze bardziej powoduje to, że Nie krzycz nabiera elementy zaskoczenia i zaciekawienia.

Już jak wyżej wspomniałem, książka już od samego początku powoduje mocną akcję i mogę wam zagwarantować, że nie będziecie się nudzić podczas czytania. Powieść zawiera wstrząsające, oburzające sceny, które niekiedy powodują zniesmaczenie. Jednak czytając kolejne strony, coraz trudniej było oderwać wzrok od najnowszej książki autorstwa Marcela Mossa.

Twórca Nie krzycz wprowadził perspektywę każdej postaci literackiej. Byłem bardzo ciekawy w jaki sposób Marcel Moss połączy losy głównych bohaterów. Trzeba przyznać, że trzymał w niepewności, prawie że do końca. Jednak nie spodziewałem się, że w takim kierunku to wszystko pójdzie. Potrafi zaskoczyć i to nie raz.

Marcel Moss nie boi się poruszać tematów „na czasie”. Bardzo dobrze balansuje między fikcją a światem rzeczywistym. Jest to tylko dowód, że wcale nie trzeba wymyślać nowego uniwersum, lecz można wykorzystać obecną sytuację w kraju. Porusza on przede wszystkim tematy hejtu. Jest to jeden z głównych i najistotniejszych wątków.

Przesłaniem tej historii jest to, że hejtowanie i obrzucanie kogoś kłamstwem może ciągnąć za sobą bardzo negatywne konsekwencje. Nigdy nie wiadomo, kto może siedzieć po drugiej stronie ekranu. Bardzo cieszy mnie poruszenie tego wątku oraz tego, że łatwo można paść ofiarą kłamstw. Autor pokazał także, w jaki sposób machina napędzania hejtu powstaje. Szczególnie że:

W dzisiejszym świecie nie liczy się prawda. Liczy się to, kto najgłośniej krzyczy. – Nie krzycz Marcel Moss

Podsumowując, książka jest bardzo dobra. Nie można powiedzieć, że jest stratą czasu. Od początku czuć dreszcz emocji i mocną akcję. Wiele wątków może spowodować zaskoczenie i dać do myślenia. W trakcie, jak i po przeczytaniu zostaje w głowie. Całość czyta się bardzo płynnie.

Zdecydowanie odradzam przeczytanie książki Nie krzycz Marcela Mossa osobom o słabych nerwach, ponieważ jest ona bardzo mocnym thrillerem psychologicznym. Wątki, które są tam poruszane zawierają mocne sceny. Jednak jeśli spróbujesz przeczytać, nie będziesz żałować/żałowała.

 

 

 

Jestem miłośnikiem fantastyki oraz świata Pokemonów i uniwersum Marvela. W wolnych chwilach lubię oglądać mało znane produkcje, o których nikt nie słyszał.
1
0
Would love your thoughts, please comment.x